Kolejna misja i jestem trochę zawiedziony, ale o tym pod koniec tego posta.
Fisher pojawia się w Lincoln Memorial, gdzie szykowane jest wystąpienie wiceprezydenta USA. Zanim ruszy do akcji najpierw rozmawia z Grim a następnie z prezydent Patricią Caldwell. Plan jest prosty - dotrzeć do monitoringu i nagrać rozmowę pomiędzy Reedem i Galliardem, którzy wybrali sobie to miejsce na spotkanie. Okolica jest ciekawa, po prostu robotnicy szykujący scenę, konstrukcje i inne rzeczy do publicznego wiecu. Nagrywanie nie jest łatwe, gdyż trzeba skakać między kamerami, ale ostatecznie dowiadujemy się, że cała sprawą, z którą zmierzył się Sam dowodzi nieznana organizacja Megiddo. Dowiadujemy się tego od Galliarda, którego telefonicznie zagaduje Grim a Fisher zachodzi od tyłu. Więcej już nie dane było mu zdradzić - ginie od strzału nieznanego napastnika.
Zaczyna się ciekawa akcja. Zamachowiec ucieka a naszym celem jest go dopaść, a póki co nie zgubić. Wokół pełno cywili, konstrukcyjnych zaułków. Przyjeżdża policja i oczywiście uciekający wskazuje nas krzykiem jako... tego złego. Pani Prezydent zabrania zabijać policjantów, zresztą Sam nigdy tego nie chciał. Musi ścigać napastnika a jednocześnie się chować lub nokautować gliniarzy. Uciekinier prawie zbiega, odjeżdża już prawie samochodem, ale wybuch podłożonego ładunku go uśmierca.
Na miejsce przyjeżdżają niedawni znajomi Fishera - agenci Trzeciego Eszelonu, którzy mają posprzątać... Sam szybko sobie z nimi radzi, mimo małej ilości amunicji, wykorzystuje ataki z góry, podkradanie się do wroga i szybko eliminuje 6 przeciwników a następnie wraz z przybyciem kolejnego oddziału ucieka autorem podstawionym przez Secret Service.
Podsumowanie: Grało mi się zbyt prosto. Tylko z kamerami musiałem się namęczyć. Oczywiście pogoń nie była łatwa, ale ogólnie nic skomplikowanego. Potem w konfrontacji z agentami też - może już taki super ze mnie Fisher? Jasne, że była nerwówka jak go goniłem. Ale wciąż czekam na te nowe możliwości sama jako człowieka z tłumu. I nic nie widzę. A było coś o wszczynaniu bójek, w celu odwrócenia uwagi policji, chowania się w tłumie itp...
Ewa Szabatin o nowej kolekcji ubrań
13 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz