wtorek, 8 czerwca 2010

S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla - Wycieczka do Czernobyla?

Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie ;) Nie, no wiadomo, że nie ma czasu i każdy mnie wyśmieje, ale może kiedyś uda się pojechać, tym bardziej, że ceny na Ukrainie niskie a nasze biura podróży oferują czterodniowe wypady za kwotę 600zł.

Na przykład Bispol (bispol.com) zachęca następującym tekstem:

Pierwsza na polskim rynku oferta wyprawy ekstremalnej do miejsca, które jest znane każdemu na świecie, a odwiedzane przez tak niewielu. Miejsca gdzie niechlubna historia przeplata się z tajemnicą, a perełka ideologii socjalistycznej z wielką tragedią mieszkańców... Najbliższe okolice miasta Prypeć to jedna wielka „Strefa Zamknięta", w której pomimo licznych zakazów dalej żyją ludzie odmawiający przesiedlenia. Podczas wyprawy będzie można zaobserwować mnóstwo pustych budynków, niedokończonych bloków mieszkalnych czy opuszczonych gospodarstw rolnych. Po drodze do elektrowni Czarnobyl trzeba minąć kilka tzw. checkpointów, aby w końcu dotrzeć do miasta Prypeć, miasta o wyjątkowo krótkiej historii, które tętniło życiem tylko przez 16 lat !!!

Pomimo całej grozy, jakiej można doświadczyć podczas takiej wyprawy, nie ma się, czym tak naprawdę martwić. Świadczy o tym fakt, że wyjazdy do Czarnobyla organizowane są już kilka lat, a na Ukrainie powstają biura specjalizujące się w organizowaniu takich ekstremalnych wypraw.

W Prypeci byłem wiele razy, w innych miejscach Zony też - ale tylko w grze :D Aby jednak nie zrywać z tematem tego bloga, zapraszam poniżej na wycieczkę do samej elektrowni w Czernobylu. Ba, nawet z polskim przewodnikiem!















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz