Pamiętacie te moment w Splinter Cell: Double Agent? Te kilka sekund do wybuchu statku Cozumel i wszystko zależy od Ciebie. Poświecisz siebie, kobietę do której zacząłeś coś czuć czy kilkunastu ludzi, chroniących statek? Podobnie jest w stolicy Zairu, Kinszasie. W chwili gdy leżysz z karabinem snajperskim i od Twojego jednego ruchu zależy życie nie tylko Hishama Hamzy z CIA, ale także Twoje i powodzenie całej skomplikowanej misji. Takich wyborów w Double Agent jest pełno. Bo przecież jak może wyglądać życie podwójnego agenta? Na pewno równie skomplikowanie...o ile nie gorzej.
A właśnie w ramach odświeżenia znajomości z Podwójnym Agenetem leżę i celuje w Hishama Hamzę... Should I shoot?
Ewa Szabatin o nowej kolekcji ubrań
13 lat temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz